..po Let The Bad Times Roll z 2021 roku, The Offspring – kalifornijska legenda punka – powraca z nową płytą pod tytułem Supercharged. Wspomniana wyżej formacja, w latach dziewięćdziesiątych była na ustach każdego dzieciaka, który zarywał nocki, by słuchać punka na walkmanie. Zespół, pod kierownictwem Dextera Hollanda, był jednym z najbardziej konsekwentnych i wiernych obranemu wówczas nurtowi, a najnowszy krążek, dalej osadzony w łagodnym, choć momentami buntowniczym stylu, pozostaje mocno przytwierdzony do fundamentów.
Od otwierającego album utworu Looking Out For #1 zachowane zostało charakterystyczne brzmienie bujających gitarowych riffów i niezmienny młodzieńczy wokal frontmana. Kolejny, Light It Up, to solidna nawałnica przypominająca dynamiczną Americanę i rzewnie można stwierdzić – wspomnienia wracają. Hymniczny The Fall Guy rozbudowany wokół chwytliwego refrenu, zawierający w zwrotkach głośne „whoa”, jest nawiązaniem do klasyków i niewątpliwie będzie koncertową siłą przyciągającą przerośnięte dzieciaki, ale i nowy narybek.
Come To Brazil jest jedną z najciekawszych, jeśli nie najciekawszą kompozycją ulokowaną na Supercharged. Nie chodzi tylko o mieszankę ciężkich rockowych riffów i melodyjnych zaśpiewów powtarzających tytuł utworu. Nie zapominajmy o żarcie zawartym w środkowej części numeru. “Przyjedź do Brazylii” jest jednym z najdłużej trwających memów w branży muzycznej, zainspirowanym komentarzami fanów, którzy chcą, mają nadzieję i modlą się, aby zobaczyć swoje ulubione zespoły w ich ojczystym kraju. Przerwany klasyczną przyśpiewką piłkarską w połowie, stanowi kolejny argument, dla którego The Offspring pozostanie świeży pomimo swoich 30 lat. Co więcej: muzycy potrafią zachować swój humor, ale zamiast odwoływać się do oldschoolowych i przemaglowanych na wskroś żartów, dostosowali się do czasów współczesnych. Takie podejście zdecydowanie działa na ich korzyść.