Tak powstało pierwsze wcielenie późniejszych ojców założycieli heavy metalu. Nazwali się The Polka Tulk Blues Band (inspiracją był ulubiony talk używany przez matkę Ozzy’ego). W składzie, oprócz Butlera, Warda, Iommi’ego i Osbourne’a, znaleźli się także przez chwilę Jimmy Philips na gitarze i Alan Clarke na saksofonie. Po pewnym czasie nazwa grupy została skrócona do Polka Tulk, a następnie całkowicie zmieniona na Earth (ku niezadowoleniu Osbourne’a). Zespół koncertował już trochę, Iommi dał się poznać jako znakomity bluesowy gitarzysta, więc w niedługim czasie dostał propozycję od samego Iana Andersona, lidera Jethro Tull do zasilenia grupy. Formacja Andersona była już znaczącą marką w muzycznym świecie, więc Iommi oświadczył, że opuszcza Earth. Kiedy zdawało się, że to już koniec, po dwóch tygodniach… Iommi opuścił Jethro Tull, ponoć z powodu despotycznego zachowania Iana Andersona.
Kiedy Iommi wrócił do Earth okazało się, że o dziwo zespół o takiej nazwie w Wielkiej Brytanii już istnieje, co ciekawe zdobywa co raz większą popularność. Wobec tego, zespół ponownie stanął przed wyborem nazwy. W kinie nieopodal sali prób wyświetlany akurat horror Black Sabbath. Stał się on inspiracją dla tekstu Butlera o tym samym tytule. Demoniczny utwór z charakterystycznym riffem opartym na trytonie w sierpniu 1969 roku nadał nazwę zespołowi. Z racji tego, że jakąś część materiału dotychczas muzykom udało się opracować niedługo później zabrali się do nagrania debiutanckiego albumu. Jak wspomniał Tony Iommi sesja nagraniowa trwała… 12 godzin i całość została nagrana 16 października 1969 roku. Następnego dnia grupa udała się na koncert do Szwajcarii, za który otrzymała… 20 funtów (przy obecnych wartościach ok. 300 funtów).
Na debiutancki materiał składało się pięć autorskich kompozycji (Black Sabbath, N.I.B., The Wizard, Behind the Wall of Sleep i Sleeping Village) oraz dwa covery (Evil Woman, oryg. The Crow i Warning, oryg. The Aynsley Dunbar Retaliation). Wszystkie kompozycje, mają swoje korzenie oczywiście w muzyce bluesowej, jednak jeśli porównać twórczość grupy choćby z Led Zeppelin, która w tym czasie grała ostrzej niż ktokolwiek np. w Communication Breakdown czy Whole Lotta Love to muzyka Black Sabbath jest może wolniejsza, za to brzmi dużo ciężej i mroczniej. Nie może dziwić, że wiele zespół, które w późniejszych latach kładły podwaliny pod jeszcze mocniejsze gatunki muzyki metalowej za główną inspirację wymieniały przede wszystkim kwartet z Birmingham.