Hej! Z tej strony Szymon. Jest mi niezmiernie miło, że mogę zadebiutować na łamach portalu. Mam nadzieję, że dam tutaj ciekawą część siebie i podzielę się nią z czytelnikami. Oprócz recenzji planuje pisać też felietony, a może i uda się kiedyś przeprowadzić wywiad z jakimś zespołem. Prywatnie jestem fanem dwóch gatunków muzycznych: atmosferycznego black metalu oraz heavy metalu (głównie z lat osiemdziesiątych). Nie zamykam się jednak na inne gatunki muzyczne i nie żyje tylko samym metalem. A wszystko to, co powoduje mój muzyczny zachwyt, lubię brać pod lupę. I przy okazji staram się tym zarazić innych. Chciałbym Wam przedstawić wydawnictwo od Midnight Odyssey.
Jest to jednoosobowy projekt, za który odpowiada Tony Parker działający pod pseudonimem artystycznym Dis Pater. W 2008 roku wydał pierwsze demo. Muzyk łączy elementy ambientu oraz black metalu, a dokładniej jeden z jego wielu odłamów: space black metalu (w tym momencie zielone światełko powinno się zapalić wszystkim miłośnikom DarkSpace; w twórczości Midnight Odyssey znajdziecie na pewno coś dla siebie).
Przejdźmy do najnowszego wydawnictwa projektu. 5 kwietnia tego roku ukazała się EPka zatytułowana Closer To The Sky. Zawiera ona cztery utwory, które – jak dla mnie – są naprawdę znakomite. Każdy z nich utrzymuje odpowiedni poziom i nie odstaje od innych. Materiał trwa pół godziny i słucha się go bardzo przyjemnie. Całość otwiera Souls Left Wandering. Jest to chyba najmocniejszy i najbardziej blackowy utwór, który znajdziemy na Closer To The Sky. Nie zabrakło tutaj fantastycznego riffu, który jest obecny od pierwszej do ostatniej sekundy.
Za aspekt muzyczny odpowiada w pełni Parker, który sam nagrał wszystkie partie gitarowe, basowe, perkusyjne, synthowe oraz te wokalne. Miłośnicy jednoosobowych projektów muzycznych na pewno będą zachwyceni.
Drugi kawałek na tym krążku, czyli Lightning Fall, to już nieco bardziej ambientowe granie, utrzymane w nieco epickim klimacie. W muzyce Midnight Odyssey takiego brzmienia zdecydowanie nie brakuje. Warto też wspomnieć o wokalu Dis Patera. Wykorzystano tu odpowiedni pogłos, dzięki czemu brzmi on, jakby był “zza światów”. Takie rozwiązanie idealnie pasuje do atmosferycznego black metalu, czego najlepszym przykładem może być pochodzący z Austrii kultowy już zespół Summoning. Closer To The Sky klimatem przypomina w sumie poprzedni numer, ale nie zmienia to faktu, że słucha się go z przyjemnością, gdyż zastosowano tu w odpowiedni sposób syntezatory. Wokalnie zbliżamy się w tym przypadku do klimatów bliskich formacji Cocteau Twins, choć nie ma ona nic wspólnego z black metalem.
Nawiązanie jednak nie jest przypadkowe. Parker wspominał w przeszłości, że uwielbia Cocteau Twins. Wszystko się więc zgadza. Lubię muzyków metalowych, którzy nie zamykają się na dźwięki spoza swojego gatunku i są otwarci, aby czerpać inspiracje z różnych stron. EPkę zamyka natomiast Awakening. To najkrótsza kompozycja z tego zestawu i jednocześnie moja ulubiona. Charakteryzuje się neoklasycznym podejściem do muzyki ze świetnymi (i czystymi) wokalami.